Mariusz Pudzianowski ma kłopoty, prokuratura wszczęła śledztwo
« lista artykułów
2016-02-04
Prokuratura wszczęła śledztwo wobec Mariusza Pudzianowskiego, który za sprawą wpisów na profilu na facebooku mógł dopuścić się nawoływania do nienawiści na tle rasowym. Były strongman, a obecnie zawodnik MMA w jednym ze swoich postów nazwał imigrantów "śmieciami ludzkimi" oraz zaprezentował kij bejsboowy, który miał użyć w walce z nimi. Wszystko ma związek ze stratami jakie ponosi jego firma transportowa.
Zawiadomienie do warszawskiej prokuratury miała złożyć jedna z organizacji, która walczy z tzw. hejtem w sieci. Zadaniem prokuratury będzie sprawdzenie, czy doszło do złamania prawa z tytułu naruszenia art. 256 kk, dotyczącego m.in. nawoływania do nienawiści na tle różnic rasowych i wyznaniowych. Sprawa ma związek z postem, jaki 21 stycznia pojawił się na profilu Mariusza Pudzianowkiego na którym widać kij bejsbolowy i zapowiedź przez byłego strongmana obrony własnego mienia przed imgrantami powodującymi straty w dzialalności jego firmy transportowej.
Mariusz Pudzianowski wczoraj na facebooku skomentował również informację o wszczęciu śledztwa przez warszawską prokuraturę. - Prokuratura ma sprawdzić, czy nie nawoływałem do nienawiści - bo manifestowałem chęć swojej obrony przed bandytami. Jeżeli te informacje się potwierdzą, to będzie to jakaś kompletna paranoja. Mam zamiar pilnować swojego mienia. Jak mi ktoś się do domu włamie, to będę bronić swojego dobytku. Tak samo jest z moimi pracownikami oraz ciężarówkami w Mariusz Pudzianowski Transport - pisze popularny "Pudzian".
bak